poniedziałek, 9 czerwca 2014

80 days!

Hello! :)

80 dni do wyjazdu!
Nawet nie wiem kiedy minęło 20 dni, od momentu rozpoczęcia odliczania do wyjazdu... 
Czas tak szybko płynie. Nie mogę się doczekać całych przygotowań :) 

Co słychać u mnie? 
Kończę rok akademicki. Został mi ostatni zjazd w ten weekend a potem wycieczka w ramach studiów, którą trzeba zaliczyć. I koniec. 
Wycieczka jest ciekawa - zwiedzimy Poprad, Budapeszt, Wiedeń, Brno. 
Trwa ona 6 dni. Od 26 czerwca będę żyła już tylko wyjazdem do UK! :)

Chciałabym już być po tym wszystkim co jest związane z uczelnią.
Teraz mam jeszcze 3 egzaminy. Jakoś nie mogę usiąść do notatek, pogoda nie pomaga :D 

Co u Was słychać? Jakieś wakacyjne plany? 

Pozdrawiam,
Marta xx

9 komentarzy:

  1. Mi zostało niecałe 40 dni do wyjazdu (też UK) i tydzień do obrony licencjatu; nienauczona, nieprzygotowana, żyję stresem.
    Piękną macie tę wycieczkę, zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Licencjat - mam to już za sobą :) Powodzenia :) Trzymam kciuki!
      Gdzie będziesz w UK?

      Usuń
    2. Na przedmieściach Londynu, podobno niecała godzina do centrum, także jestem cała szczęśliwa pod tym względem. :)
      Dzięki za kciuki, przydadzą się!

      Usuń
    3. Ja mam 50 minut pociągiem do Londynu - to prawie tyle ile mam do Poznania :) więc da się to przeżyć :)
      Mam nadzieję, że się spotkamy kiedyś na kawkę i zwiedzanie :)

      Usuń
  2. Ohh szybko to wszystko zleci , zobaczysz !! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo, nawet nie wiem kiedy zleciało ostatnie 20 dni! Tak szybko czas leci. Tym bardziej, że teraz mam jeszcze trochę obowiązków względem uczelni do wykonania. Jeszcze nie dawno było 3 miesiące do wyjazdu a teraz jak wrócę z wycieczki będą tylko 2 :)
      Czytałam u Ciebie na blogu, że wróciłaś do PL. Szkoda trochę, ale z tego co napisałaś to babka bardzo źle Cię traktowała. Sama bym pewnie w takiej sytuacji wróciła do domu. Albo poszukała nowej rodziny. Dobrze zrobiłaś :)

      Usuń
  3. Pierwszy raz trafiłam na Twój blog ale będę odwiedzała go częściej :)
    Uwierz mi, że czas zleci Ci szybko. Ja jestem już miesiąc w Londynie i nawet nie wiem kiedy to się stało.
    Jeśli masz ochotę to zapraszam do mnie
    au-pair-londyn.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej :) fajnie, że się odezwałaś! Ja już nie mogę się doczekać wyjazdu. Wiem, że to szybko minie, tym bardziej, że mam jeszcze kilka spraw do załatwienia i czas będzie szybko zlatywał :)
      Podoba się w Londynie? Jak dzieciaki?
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. W Londynie jest super. Dzieci jak dzieci. Raz jest lepiej, raz gorzej. Chociaż takie au pairowanie to chyba nie jest moja wymarzona praca więc już myślę o znalezieniu jakiegoś innego zajęcia :)

    OdpowiedzUsuń