niedziela, 19 lipca 2015

Wakacje - co u mnie słychać

Moje dzieciaki - dwójka z nich, 3 lipca oficjalnie rozpoczęli wakacje. Pewnie większość au pair mysli, że więcej pracy mnie czeka. Niekoniecznie. Otóż chłopcy S. i D. pojechali poniedziałek 6/07 na Teneryfę i wrócili w czwartek 16/07. W domu był tylko host, najstarszy Z. i ja. Od poniedziałku S. i D. zaczynają Sailing Course, więc nie będzie ich w ciągu dnia w domu. Z. wyleciał wczoraj już do Irlandii.




W sobotę 25 lipca cała rodzinka wyjeżdża do Irlandii więc w weekend będę sama - już mamy plany z dziewczynami. Host wraca w poniedziałek wieczorem i potem wylatuje do Irlandii ponownie w ten sam dzień kiedy ja mam samolot do Polski. 

W piatek 26 czerwca pisałam egzamin wstępny na kurs z matematyki i angielskiego (Literacy). Były to testy ABCD z jedną poprawną odpowiedzią. 
Zdałam je i od 1 października zaczynam Teaching Assistant Course! Jestem bardzo podekscytowana! Nie mogę się doczekać. Praktyki będę odrabiać w szkole, w której pracuję z najmłodszymi dzieciakami - 4-5 lat :)

Już niedługo będę w Polsce. Spędzę tam 3 tygodnie i do UK wracam 23/08. Jeśli któraś z Was tego dnia też leci do UK z Poznania niech się do mnie odezwie - zawsze raźniej z kimś lecieć. 

Został mi tydzień pracy w szkole oraz tydzień pracy jako au pair. Ponownie zaczym pracować za 6 tygodni. 

Pogoda w Anglii trochę nas zaskakuje, przynajmniej w moim regionie. Wczoraj tak sobie spaliłam ramiona, że nie mogłam spać tak mnie piekły. Mam nadzieję, że ta noc będzie lepsza. 

Postaram się napisać następny post w ciągu tygodnia, żeby pojawił się w piątek. Pod koniec sierpnia pojawi się post pt. "Rok bycia au pair w UK" - z mojego pukntu widzenia. Prawdopodobnie wtedy też pojawiać się będą posty dotyczące Wielkiej Brytanii.  

A Wy jak spędzacie wakacje?

Pozdrawiam
Marta x