Na początku chciałam przeprosić za opóźnienie. Zdarzyło się coś szczególnego (albo i nie) w tym tygodniu o czym poinformuję Was w następnym poście.
Także przechodzimy to tytułu posta.
3 maja 2015 na o2 Arena odbył się koncert Olly'ego Mursa promujący nową płytę "Never been better". Oprócz piosenek z nowej płyty, które bardzo pokochałam, zaśpiewał także wszystkie swoje hity z całego swojego płytowego dorobku.
Co mogę powiedzieć po koncercie? Olly jest świetnym showmanem. Kontakt z publicznością, zapowiedzi piosenek, jego przemowy do nas - po prostu cudo. Jestem pod wrażeniem jego głosu na żywo, ruchów tanecznych, doboru i kolejności piosenek. Majsterszyk. Nie byłam do końca przekonana czy będzie to warte zobaczenia, ale na prawdę Olly potrafi zaskakiwać! Oczywiście na plus.
Informacja dodatkowa - był to prezent gwiazdkowy! (Grudzień 2014) od moich hostów.
Wiem, że trochę krótki ten wpis. Postaram się, aby następne były dłuższe.
I to tyle jeśli chodzi o ważniejsze wydarzenia w moim życiu, które trzeba było nadrobić. Teraz będą posty na bieżąco. Zapraszam do zaglądania, obserwowania, komentowania, etc.
Pozdrawiam
Marta x
woooooooooooooooow :D
OdpowiedzUsuń